sobota, 2 kwietnia 2011

Preseason w pigułce: 4

Ostatnia godzina przed startem ligi, to ostatnia szansa by zamknąć cykl przedstawiający przygotowania poszczególnych drużyn do startu w rozgrywkach.




Bielawa Owls zdominowali zeszłoroczną drugą ligę i w nagrodę otrzymali zasłużony awans. Do nowego sezonu przystąpią bez twórcy sukcesu z 2010 roku - Desmonda Joradana, który wybrał się do USA na testy przedsezonowe w NFL. W sztabie Sów nie znajdziemy także Pawła Kaźmierczaka, który pożegnał się z drużyną po zwycięskim sezonie. W ekipie są jednak następcy - Ben Jones i Jason Stutzman. Sowy zapowiadają, że pomimo pozyskania Jonesa (WR i QB) pierwszym rozgrywającym będzie młodziutki Mateusz Morasz. Kaźmierczak uważa go za wielki talent, w cytowanym wczoraj wywiadzie dla nfl24.pl stwierdził, że szkoda mu tego chłopaka, gdyż obawia się, że Bielawa spróbuje wykorzystać na pozycji rozgrywającego właśnie Jonesa. Okaże się to już w jutrzejszym meczu ze Steelers.  W preseasons Sowy rozegrały jeden sparing, który pokazał jak wiele brakuje im jeszcze do czołówki. Przegrali z mistrzem Polski - Devils Wrocław 42-0. 


Pomorze Seahawks to była przez lata najbardziej niedoceniana drużyna w lidze. Trudno się jednak dziwić - mimo często fantastycznej gry zawsze czegoś brakowało do zdobycia tytułu mistrzowskiego. Ma się to zmienić w tym roku, nowości mających w tym pomóc jest kilka. Najważniejsza to przenosiny drużyny do Gdyni i zmiana  nazwy na Gdynia Seahawks. Jest to ściśle związane, z nowym stadionem drużyny, którym będzie piękny i nowoczesny Narodowy Stadion Rugby. Mecze pod dachem i przy sztucznym oświetleniu, tym będą kusić Seahawks potencjalnego kibica. Oprócz zmian organizacyjnych zadbano także o wzmocnienia sportowe. Drużynę prowadzoną przez Macieja Cetnarowskiego wzmocnił kanadyjski zaciąg. Od października trenuje z nami znakomity futbolista na pozycji strong safety, Jeff George, który ma doświadczenie z czasów gry na uniwersytecie Illinois State. Poza tym od lutego nowym rozgrywającym Seahawks jest Kanadyjczyk, Luke Zetazate. Jego doświadczenie z ligi uniwersyteckiej w Kanadzie (CIS), występy w AF2 i w licznych europejskich ligach na pewno zaprocentuje. Drugim Kanadyjczykiem w ekipie jest Peter Plesa, zawodnik, który będzie grał w formacjach ataku i defensywy -  opisuje nowe nabytki Cetnerowski. Tak wzmocniony zespół trzeba postrzegać jako faworyta do walki o mistrzostwo Polski. 


Ostatnią ekipą, którą omówimy jest najstarszy klub w kraju - Warsaw Eagles. Po kiepskim poprzednim sezonie Orły znów chcą wspiąć się na szczyt ligowej tabeli. W klubie duże zmiany organizacyjne i sportowe. Postawiono na marketing dlatego od jakieś czasu o Orłach jest głośno w mediach. Nie zapomniano przy tym o stronie sportowej.Ekipę wzmocniło 3 Amerykanów, pozostał w niej Ty Landrum.
Już na początku marca do drużyny dołączy Jeremy Dixon. Ten 23 letni niezwykle utalentowany gracz wzmocni ofensywę warszawskich Orłów. Jeremy do tej pory występował na pozycji quarterbacka oraz wide recivera. Drugim z zawodników, który wzmocni warszawskie Orły będzie Ryan Lockard - 26 letni zawodnik, który doskonale zna specyfikę lig europejskich, bowiem w poprzednich sezonach brał udział w rozgrywkach organizowanych we Francji oraz w Danii. W Warszawie Ryan będzie występował na pozycji -linebackera. Trzecim z zawodników, którzy w tym sezonie pojawią się w Warszawie będzie 33 letni Matt Wichlinski. W swojej karierze występował zarówno jako gracz ofensywy jak i defensywy, jednak jak sam mówi - jego ulubiona pozycja na boisku to running back. Matt oprócz gry będzie również współodpowiedzialny za fizyczne przygotowanie zespołu do poszczególnych meczów. Od dawna wiadomo, że trenerem głównym nie jest już Ian Wilcock. Schedę po nim przejął Phillip Dillon. W sezonie przygotowawczym Orły rozegrały dwa sparingi z drugoligowcami. W krótkim meczu ograli Scyzory Kielce oraz rozbili Mustangi z Płocka. Sezon rozpoczną jutro meczem z Kozłami Poznań

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz