Świąteczna przerwa w lidze wcale nie oznacza nudy i braku godnych uwagi zdarzeń. Od niedawna po sieci krąży pewna petycja, dziś zaprezentowano logo finału PLFA.
Najpierw słówko o nazwie najważniejszego meczu sezonu. ,,VI SuperFinał PLFA" zastępuje zwyczajowe Polish Bowl. Dla jednych okaże się to pewnie fajną innowacją, dla innych duszeniem staruszki tradycji. Muszę przyznać, że jestem w tej drugiej grupie. Dlaczego? Z prostego powodu: nowa nazwa, aż za bardzo śmierdzi... nowością. Co więcej wygląda jakby wypowiadał ją nastolatek, nie mający zbyt dużego zasobu wyrazów w swoim osobistym słowniczku. Szczególnie tyczy się to przymiotników, więc wszystko co dobre jest dla niego super, ekstra albo masakra. Swoją drogą, z tego ciągu trzech słówek i tak wybrano najlepsze. Co by było gdyby ktoś wpadł na pomysł MasakraFinału PLFA? Żart. Teraz już jednak śmiertelnie poważnie powiem, że tego typu kombinacje są dla mnie niepotrzebne. Skoro już przy masakrach jesteśmy... to zawędrowaliśmy do Wrocławia. Część z czytelników zapewne pamięta, że jeden z tamtejszych klubów swego czasu zapowiadał ,,wrocławską masakrę amerykańskimi graczami". Ten sam klub powołał do życia, bardzo dobry zresztą, program futbolu flagowego o SuperFlagbol. Spółka o bardzo podobnej (Superbol) nazwie organizuje tegoroczny Polish Bowl, no i chyba znamy już genezę nowej nazwy. Pomijając całe to tło, napiszę tylko że ta nowość mi się nie podoba i nie obchodzi mnie czy ma większy potencjał marketingowy od starej czy nie. Dla mnie jest udziwnieniem i komplikacją. Amen. PS. Logo finału jest nawet fajne.
Druga sprawa to krążąca po sieci petycja za transmisją futbolu amerykańskiego w telewizji. Nie jest tajemnicą, że ambitny plan działaczy zakłada transmisję tegorocznego SuperFinału w TV. Petycja, o której napisał przed paroma godzinami nawet sport.pl ma pokazać potencjalnym sponsorom, ilu fanów ma FA w Polsce. Idea szczytna, toteż tutaj macie link do niej: Futbol Amerykański w Polsce w telewizji. Ja już podpisałem, wy też to zróbcie bo do celu (50 000) brakuje jeszcze jakieś 49 600 podpisów. Choć liczba stale rośnie to obawiam się czy akcja nie stanie się antypetycją i nie zniechęci sponsorów do naszego ukochanego sportu. Linki latają po Facebooku, ale jakoś nie widzę zbyt dużego zainteresowania. Panowie i panie: na bohatera tygodnia zagłosowało w kilka godzin ponad sto osób... tego bloga odwiedził dziś tysiąc internautów, petycja ma niecałe 400 podpisów (piątek g. 21.50)
Być może histeryzuję i martwię się na zapas, może nawet przeceniam znaczenie tej akcji, ale skoro już zdecydowano się na jej organizację to trzeba zadbać by przyniosła zamierzony efekt. Zastanówmy się co właściwie popieramy. ,,Głosujemy" za transmisją meczu PLFA w telewizji. Gdzie zatem jest spot promujący? Czemu nie pokazujemy razem z petycją dwu/trzyminutowej kompilacji efektownych zagrań, jakich w lidze nie brakuje? Do dzieła! Samo się nie zrobi :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz